Recenzja książki „Lekarka nazistów” – Anna Rybakiewicz
"Obiecaj mi, że przeżyjesz..."
O tej książce i jej bohaterach nie sposób zapomnieć! To pierwsza książka, dla której zarwałam całą noc!
Piękna okładka książki Anny Rybakiewicz pt. „Lekarka nazistów" przyciągnęła moją uwagę. Choć nieczęsto sięgam po polskich autorów, nie zawiodłam się.
Jest rok 1941. Poznajemy główną bohaterkę, Alicję Sambor, lekarza chirurga w tragicznym monecie jej życia. Akcja książki rozpoczyna się bowiem od rozstrzelania jej męża przez Gestapo, po którym lekarka wraz z 12 letnią córką Klarą, ucieka z Warszawy do Nowogrodu, do domu po dziadkach męża.
Podczas podróży kobiety są świadkami wypadku, w którym ranny zostaje niemiecki żołnierz. Doktor Alicja ratuje mu życie i tym samym krzyżuje swoje drogi z komendantem Franzem Hizelem. Na skutek tego wydarzenia, zarówno mieszkańcy, jak i partyzanci ukrywający się w pobliskich lasach, widzą w niej wroga.
Historia przedstawiona przez autorkę bardzo mnie poruszyła. Pokazuje to, co najważniejsze.
Alicja żyje w ciężkich czasach. Jest lekarką, dla której liczy się każde ludzkie życie. Musi dokonywać trudnych wyborów, udowadniać, że jest po właściwej stronie. Jest pod baczną obserwacją mieszkańców Nowogrodu, partyzantów i Niemców. Poświęca bardzo wiele, za co nie zawsze jest doceniona. Jest poddawana wielu próbom.
W niektórych sytuacjach Alicja jest też irytująca, zachowuje się impulsywnie, czasem niezrozumiale. Można odnieść wrażenie, że sama szuka kłopotów.
Książka napisana prostym językiem, bez zbędnych opisów. Tak jak lubię.
Zwroty akcji, niepewność, wzruszenie.
Książka dostarczyła mi bardzo wiele emocji. Wracałam do niej 3 razy i myślę, że to jeszcze nie koniec.
Polecam z całego serca.
Agnieszka Skrzypek - Dyskusyjny Klub Książki w Padwi Narodowej